Blogowe wygrane z 2015 roku

Że nie piszę zbyt dużo na własnym blogu to nie trudno zauważyć ;) Nie mam po prostu czasu, nawarstwiło się różnych tematów. Ale za to pochwalę się wygranymi na blogach - wygranymi z 2015 roku. Pobijam teraz chyba rekord, bo wygrałam wszystko ponad rok temu....W 2016 nic nie wygrałam nigdzie, nawet żadnego cukierka :(

No ale nie mogę zakończyć kolejnego roku nie informując o tych wygranych bo w końcu wskoczyłby 2017 rok :))))

W lipcu 2015 wygrałam na blogu http://cathy-ubabcinastrychu.blogspot.com/2015/04/139-rozdanie-3.html . Zapomniałam wtedy od razu zrobić zdjęcia wygranych kosmetyków dlatego też na zdjecia nie załapały się: rumiankowy krem do rąk Balea i żel pod prysznic Tropical Sunshine  Balea. W momencie robienia fotek, nie było już śladu po tych kosmetykach :)))) Tzn. że przypadły mi do gustu.

To było w paczce od właścicielki bloga http://cathy-ubabcinastrychu.blogspot.com

W tym rozdaniu http://nieidealniezidealnizowana.blogspot.com/2015/08/konkurs-z-ayurvedik.html wygrałam krem ajurwedyjski krem KAILAS. Robiłam kilka podejść do tego kremu ze względu na jego charakterystyczny zapach i konsystencję, ale w końcu się przyzwyczaiłam chociaż łatwo nie było :)

I trzecia wygrana z 2015 roku, z jego końcówki. Udało mi się wygrać kremy z Avonu na blogu http://www.modjus.pl/2015/11/zrob-sobie-prezent-i-wygraj-w-konkursie.html Też oczywiście dawno nie ma po nich żadnego śladu )))

Tak wyglądały moje wygrane kremu na blogu http://www.modjus.pl :

Wygrałam jeszcze jedno małe rozdanie w 2015 roku ale... na 5 rzeczy które były do wygrania aż 3 były przeterminowane ponad 2 lata :(

Blogerka organizująca rozdanie miała ponad 1600 obserwatorów, ale dzisiaj sprawdziłam że po jej blogu nie ma śladu, nie istnieje, i dobrze. Chciała się pozbyć starych kosmetyków więc rozdanie zorganizowała, ale nie podaję nazwy jej bloga (który jeszcze niedawno istniał) chociaż znam adres. Oby jak najmniej takich „szczodrych” osób było.