- peeling drobnoziarnisty Perfecta
-
żel do mycia twarzy Avon
-
odżywka do włosów
Pilomax
-
żel pod prysznic Avon
Właścicielka
bloga, czyli Joanna, dołączyła jeszcze kilka fajnych próbek
widocznych na zdjęciu + super ręcznie wykonaną kartkę z
podziękowaniami za udział w rozdaniu :) Asia włożyła sporo starań w odpowiednie przygotowanie przesyłki ))) Tego się nie spodziewałam,
a bardzo mi to poprawiło humor w dniu kiedy dotarła do mnie
przesyłka. Dziękuję Asia z http://joanna-giovanna.blogspot.com :-)
i pozdrawiam !!!
A
teraz z trochę innej bajki, ostatnio postanowiłam zobaczyć ile mam
w szafach błyszczyków, pomadek itp. do pielęgnacji ust, i jak
możecie zobaczyć na zdjęciu, trochę się tego uzbierało. Ja
ciągle mogłabym kupować masełka czekoladowe do ust, zwłaszcza o
zapachu i smaku czekolady :) Nawet ostatnio śmiać mi się z siebie
samej chciało bo weszłam do rossmanna ponieważ zabrakło mi
chusteczek higeinicznych w wyszłam z czekoladową wazeliną do ust i
masełkiem do ust, z nivea, a husteczek oczywiście zapomniałam
kupić jak tylko "otoczyły" mnie pachnące błyszczyki,
masełka, pomadki :)))
Jeżeli
chodzi o jakość produktów ze zdjęcia, to najlepszy jest Palmers,
usta są długo nawilżone, są miękkie, i super pachną (mięta +
czekolada) a nie tylko posmarowane czymś tłustym. Bo niestety sporo
kosmetyków typu błyszczyki, pomadki nawilżające do ust, tylko
pokrywa czy przykrywa spierzchnięte usta, co estetycznie ładnie
wcale nie wygląda, poza tym to samemu się czuje, niezbyt
komfortowe. Ale ...palmers ma jedną wadę którą nie wiem jak
rozgdyźć...ale o tym napiszę innym razem, ponieważ konieczna
będzie dokumentacja fotograficzna żeby dokładnie przedstawić
problem. Dobranoc!
Palmersa jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńrzetelne-recenzje.blogspot.com